Teoria Legendy - Teoria #11

Teoria Legendy


Ta teoria będzie o legendzie powstania Jorvik. Chciałabym w niej rozwiązać sprawy typu "kim jest Aideen i jej koń". Najpierw przyjrzyjmy się samej legendzie:

Legenda mówi, że Jorvik było kiedyś skałą na środku ciemnego i zimnego oceanu do dnia, w którym gwiazda spadła z nieba. Od wpływu gwiazdy pojawiła się dziewczyna na koniu. Majestatycznie jechała po powierzchni oceanu, a jej obecność uspokoiła wzburzone wody. W prawej ręce trzymała świecę. Dziewczyna i jej koń dostały się do środka martwej wyspy i umieścili tam świecę. Światło i życie przeniesione ze świecy zamieniło to co kiedyś było zimne i ciemne na ciepłe i jasne. Jorvik zawsze miało niepowtarzalną więź z końmi, które żyją na tej wyspie. Niektórzy ludzie mówią, że konie są duszą tej wyspy. Legenda mówi, że w chwili rozpaczy i ciemności dziewczyna na koniu powróci i przyniesie światło i nadzieję tym, którzy myślą że wszystko jest stracone... Czy ty jesteś tą dziewczyną?

Legenda jak legenda, gdyby nie pytanie na końcu. Czy to my jesteśmy tą dziewczyną? Cóż...Na pewno nie byliśmy nią w dzień tych wydarzeń. To wszystko działo się setki lat temu a nie wydaje mi się, żebyśmy żyli wiecznie i wciąż byli młodzi ;)

Istnieje teoria, że to my, ale w poprzednim wcieleniu. Jak pisałam - działo się to setki lat temu - więc jest to możliwe, ale kim jest ten koń, na którym dziewczyna jechała? A może jest tak samo jak z nami? Nasz koń jest następnym wcieleniem konia Aideen? Może tak być, bo w końcu nasz wierzchowiec nie jest zwykłym koniem, a magicznym. Potrafi latać, i zapewne jest też koniem rasy gwiezdnej.

Jest również inna teoria mówiąca że nie jesteśmy następnym wcieleniem Aideen, a jej "następniczkami". Ona stworzyła wyspę, a my mamy tą wyspę chronić. Jednak o co by chodziło wtedy z naszym koniem? Jakie on by miał korzenie?

Moim zdaniem bliżej prawdy jest legenda nr 1. Wątpię w to, że randomowa dziewczyna przyjechała na wyspę, po czym okazało się że jest wybrańcem i ma super moce, po czym okazało się że jej koń również jest magiczny. To wszystko musi mieć jakieś powiązanie. Aideen stworzyła wyspę, po czym w następnym wcieleniu przybyła na nią by ją chronić. Oczywiście nie działo się to "naumyślnie". Jak dla mnie to był po prostu los. W końcu skąd mielibyśmy tworzyć wyspę i w następnym wcieleniu od razu wiedzieć, że mamy na nią przybyć i ją chronić?

Teraz zajmijmy się naszym koniem. Domyślamy się już że to on był wtedy z nami, a teraz trafił na Jorvik. Tylko w jaki sposób? Zapewne tak jak inne konie. Jednak to, że akurat ON przybył na wyspę, było właśnie zrządzenie losu. W jednym wcieleniu razem z nami tworzy wyspę, w drugim się z nami na niej spotyka i ją broni.

Podsumowanie

Jesteśmy kolejnym wcieleniem Aideen, podobnie jak nasz koń. Razem z nim stworzyliśmy wyspę, po czym spotkaliśmy się w następnym wcieleniu już na niej i razem ją bronimy. 


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jak dostać się na Chlebową Wyspę - Bugi #3

35 ciekawostek o Star Stable

Spalony domek w Głuchych Lasach - Straszne Fakty o Star Stable #1